Niebywale puchate, wilgotne i mega maślane bułeczki. Podczas pieczenia unosi się cudowny, drożdżowo-maślany zapach. Bułeczki najlepiej smakują gdy są jeszcze lekko ciepłe, ale długo zachowują świeżość i są pyszne również na 3 dzień.
6-7 szkl mąki pszennej
14 g drożdży instant
1/4 szkl cukru
2 łyżeczki soli
2 szkl ciepłego mleka
70 g masła
2 jajka
2 łyżki rozpuszczonego masła do posmarowania
Do dużej miski wsypać 6 szkl mąki pszennej, drożdże, cukier i sól. Wymieszać. Mleko podgrzać z masłem, przestudzić (ma być lekko ciepłe ale nie gorące!). Do suchych składników dodać jajka i mleko z masłem. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Gdyby ciasto było zbyt kleiste, podsypać jeszcze trochę mąką. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić na 1,5 godziny do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Jeszcze raz zagnieść i podzielić na 24 części. Każdą uformować w niedużą, okrągłą bułeczkę i układać na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Bułeczki przykryć ściereczką i odstawić na ok 40 minut. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec ok 12 minut, do lekkiego zarumienienia. Gorące bułeczki posmarować rozpuszczonym masłem.