My mamy swoje drożdżowe pączusie nadziewane konfiturą a za oceanem też mają pyszne pączki z dziurką :) pierwszy raz je robiłam i powiem szczerze, że nie wiem które bardziej mi smakują. Te nasze tradycyjne czy te amerykańskie polane lukrem, z kolorowymi cukiereczkami ;) Jedne i drugie są pyszne. Wypróbujcie sami i się przekonajcie, że naprawdę warto :)
2 szkl mąki
1/3 szkl cukru
1 c. waniliowy
1 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody
szczypta soli
125ml maślanki
2 jajka
50g roztopionego masła
olej do głębokiego smażenia
lukier i kolorowa posypka do dekoracji
Do jednej miski przesiać mąkę,
sodę i proszek do pieczenia. Dodać cukier i cukier waniliowy oraz
szczyptę soli. Wymieszać. Masło rozpuścić, ostudzić. W drugiej misce
dokładnie wymieszać jajka, maślankę i masło. Następnie przelać je do
suchych składników i dokładnie połączyć. Odstawić na chwilę. Stolnice
podsypać mąką i rozwałkować ciasto na grubość około 1,5 cm. Szklanką
wykrawać kółka a środki kieliszkiem.
Olej rozgrzać w szerokim rondlu i
smażyć pączki na rumiany kolor. Osączyć z nadmiaru tłuszczu i ostudzić.
Każdy polać lukrem i posypać kolorową posypką.
cudne pączusie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWitaj, nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Szczegóły na moim blogu http://codziennik-kuchenny.blogspot.com/2014/01/codziennik-kuchenny-nominowany-do.html
OdpowiedzUsuńRenatko dziękuję bardzo :) to dla mnie duże wyróżnienie jak dla początkującej blogerki :)
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńKolorowe i smaczne, można oczami jeść :)
Pozdrawiam mile Asiu ;)
Ach, przypominają mi się czasy panowania pewnej amerykańskiej firmy serwującej tylko pączki. Twoje są zapewne zdrowsze i wyglądają cudnie. :)
OdpowiedzUsuńświetne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Bardzo :)))
OdpowiedzUsuń