Gdy zostaną mi z obiadu ziemniaki bardzo często na drugi dzień przygotowuję kopytka. Przepadamy za takimi podsmażonymi z masełkiem i bułką tartą. Tym razem zamiast mąki pszennej dodałam mąkę żytnią chlebową od Młynomag. Wyszły równie pyszne jak tradycyjne. Polecam!
Kopytka podałam na talerzu "Antonio" od Porcelany Bogucice.
ok 1 kg ugotowanych i zmielonych ziemniaków
1 jajko
łyżka mąki ziemniaczanej
mąka żytnia chlebowa Młynomag
masło i bułka tarta
Zmielone ziemniaki przekładamy do miski, wyrównujemy z wierzchu. Dzielimy na 4 części. Jedną część ziemniaków wykładamy na pozostałe. W powstały dołek wsypujemy mąkę żytnią chlebową tak aby powierzchnia wyrównała się z ziemniakami. Wbijamy jajko i dodajemy mąkę ziemniaczaną. Całość zagniatamy ręką na gładkie ciasto (w razie potrzeby podsypać mąką ale naprawdę bardzo niewiele- ciasto może się nieznacznie kleić). Od razu odrywać po kawałku ciasta, na podsypanej mąką stolnicy formować długie, cienkie wałeczki. Odkrawać kopytka. W dużym garnku zagotować wodę z ok 1 płaską łyżką soli. Kopytka gotować ok 1-2 minut od wypłynięcia na niedużym ogniu.
Można, tak jak ja, wrzucić partię ugotowanych kopytek na patelnię z podsmażonym masłem i bułką tartą, wymieszać i podsmażać ok 1 minuty.
Pamiętajcie, że ciasto na kopytka nie lubi leżakowania. Należy od razu po przygotowaniu ugotować kluski a ewentualnie później odsmażyć je na masełku ;)
Żytnich kopytek jeszcze nie robiłam :) Nie wiedziałam, że do kopytek można mąkę odmierzyć tak jak do śląskich, super patent, bo zawsze mam z tym problem i jak dam za dużo, to można nimi okna wybijać. Na pewno spróbuję.
OdpowiedzUsuńKasiu ja tak zawsze robię i wychodzą super. Polecam Ci ten sposób :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł. Kocham kluski pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ja ;)
Usuń