Czasami chcemy zjeść coś dobrego i szybkiego. A dodatkowo w takie mrozy przydałoby się jeszcze trochę rozgrzać po spacerze. Ta zupa jest świetnym rozwiązaniem na szybki, rozgrzewający i sycący obiad. Nie wiem jak Wy ale my bardzo ją lubimy.
Zupę podałam w talerzu z serii "Antonio" od Porcelany Bogucice.
3 kiełbaski śląskie
5 ziemniaków
1 marchewka
kawałek selera
2 ząbki czosnku
100g słoniny
2 liście laurowe kilka ziarenek ziela ang.
łyżka majeranku
łyżka lubczyku suszonego
3 suszone grzybki (u mnie tym razem zamrożona kostka wody z moczenia grzybów)
ok 1/2l zakwasu na żurek
2 łyżki śmietany
świeża natka pietruszki
jajka na twardo-ilość wg uznania
Słoninę pokroić w drobną kosteczkę, kiełbasę pokroić w talarki. Razem przesmażyć na rozgrzanej patelni do wytopienia się słoniny. W garnku zagotować 2 litry wody, wrzucić przesmażoną kiełbaskę i słoninkę (bez wytopionego tłuszczu- ten zachowujemy do innych celów), pokrojone w kostkę ziemniaki, startą na tarce marchewkę i selera, liście laurowe i ziele ang. oraz kostkę grzybową lub namoczone wcześniej grzybki. Gotujemy do czasu aż ziemniaki będą miękkie. Wlewamy zakwas na żurek (można wlać mniej jeśli nie lubicie zbyt kwaśnej zupy). Dodajemy majeranek i lubczyk, gotujemy jeszcze ok 10-15 minut. Na sam koniec dodajemy śmietanę i natkę pietruszki.
Podajemy z jajkiem na twardo.
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, aż zgłodniałam
OdpowiedzUsuńNarobiłaś nam apetytu:) przepysznie wygląda Twoja zalewajka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie pachnące grzybami zupki- uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńSmacznie pozdrawiam Asiu:)
My też bardzo lubimy :)
Usuńnarobilas mi smaku,bedzie jutro na objad :)
OdpowiedzUsuńbedzie jutro na objad-bo narobilas mi smaku :)
OdpowiedzUsuń