Do tego przepisu możecie użyć świeżych jak również mrożonych malin. Dzięki temu nawet w zimie można poczuć smak lata ;)
165g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
160g masła w temp pokojowej
2/3 szkl c. pudru
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią Kamis
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
160g masła w temp pokojowej
2/3 szkl c. pudru
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią Kamis
3 jajka w temp. pokojowej
2/3 tabl. białej czekolady
ok 15 dag malin
c. puder do posypania
2/3 tabl. białej czekolady
ok 15 dag malin
c. puder do posypania
Mąkę i proszek do pieczenia przesiać. Masło utrzeć na puch z dodatkiem c. pudru i z wanilią. Cały czas ucierając dodawać po 1 jajku. Dodać mąkę i wymieszać łyżką do połączenia się składników. Czekoladę posiekać i dodać do ciasta, wymieszać. Formę na muffinki napełnić papierowymi papilotkami. Nałożyć ciasto do 2/3 wysokości i powtykać po 3 maliny. Piec ok 20 minut w 180 stopniach (do tzw. suchego patyczka).
Posypać cukrem pudrem.
Z tego przepisu wyszło mi 15 babeczek.
Taką muffinkę to zjada się ze smakiem ;D
OdpowiedzUsuńSmacznie tu u Ciebie!! Pozdrawiamy i zapraszamy do Nas!
OdpowiedzUsuńWspaniałe muffinki w sam raz do herbaty, kawy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
W tym roku jeszcze nic nie robiłam z malinami, Twoje babeczki kuszą :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie tak piękne, ze chętnie poczęstowałabym się choć jedną muffinką :)
OdpowiedzUsuńśliczne Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne, o ile nie jestem fanką białej czekolady to w wypiekach i w połączeniu z malinami jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuń