Pierogi ruskie to jedne z moich ulubionych dań obiadowych. I chociaż nie lubię zarabiać ciasta to lepić pierogi mogłabym cały dzień :) Przynajmniej raz w tygodniu muszę przygotować je na obiad gdyż rodzinka je uwielbia. Znikają z talerzy w mgnieniu oka :)
Ciasto:
1/2 kg mąki pszennej+ do podsypywania
jajko
2 łyżki oleju
ok 1 szkl gorącej wody
Farsz:
20 dag białego sera
20 dag ugotowanych ziemniaków
cebula
5 dag słoniny
sól, pieprz
słoninka lub cebulka do okraszenia
Farsz: ziemniaki i ser zemleć lub dokładnie rozgnieść.
Słoninkę pokroić w kosteczkę i wysmażyć, dodać cebulkę zeszklić.
Usmażoną cebulkę dodać do farszu, doprawić solą i pieprzem. Dokładnie
wymieszać.
Ciasto: W misce wymieszać mąkę z olejem i jajkiem, dodawać tyle gorącej
wody aby powstało elastyczne i gładkie ciasto. Zagnieść i odstawić na
kilkanaście minut pod przykryciem aby "odpoczęło".
Ciasto cienko
rozwałkować i szklanką wycinać kółka. Łyżeczką nakładać farsz i zlepiać
pierożki. Gotować ok 3 min. w lekko osolonym wrzątku z dodatkiem 2 łyżek
oleju. Podawać polane skwarkami lub cebulką.
Ale dawno już nie jadłam:):)
OdpowiedzUsuńU nas dosyć często są pierogi bo je uwielbiamy ;)
OdpowiedzUsuń