Kiedy wracamy do ciepłego domu z jesiennego lub zimowego spaceru marzy się nam coś gorącego do picia. Nic tak nie rozgrzeje jak gorąca czekolada z chili. Kiedyś sceptycznie podchodziłam to tego połączenia smaków do czasu
aż sama wypróbowałam. Czekolada jest pyszna i bardzo rozgrzewająca. W
sam raz na jesienno-zimowe chłody. Wypróbujcie sami :)
5 kostek gorzkiej czekolady
szklanka mleka
spora szczypta papryczki chili
Mleko wlać do garnuszka i podgrzewać, gdy
będzie gorące wrzucić drobno posiekaną czekoladę, podgrzewać mieszając
do rozpuszczenia. Dodać szczyptę chili. Po przelaniu do filiżanki
posypać jeszcze papryczką.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo teraz mam dokąd podać linka, kiedy umieszczę wpis z gorącą czekoladą chilli :) Witaj w blogowym świecie Joanno! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W końcu się zdecydowałam ;)))
UsuńWitaj ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie deseru z ostrymi smakami :)
Moja ulubiona kawa jest ta, właśnie z chilli :)
Twoja czekolada z pewnością jest wyborna, warta skosztowania ;)
Pozdrawiam smacznie ;)
Morgana kawki z chili nie piłam jeszcze, muszę koniecznie wypróbować :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGorącą czekoladę zrobiłam. Pierwszy raz zdecydowałam się zrobić z papryczką chili. Nigdy dotąd nie piłam. I musze powiedzieć że smaczna czekolada :) na pewno jeszcze ją zrobię :) Pozdrawiam anka1988
OdpowiedzUsuń