Ciasteczka te upiekłam rok temu na Święta. Ozdobione lukrem pięknie się prezentowały na świątecznym stole. A te z witrażykiem najbardziej smakowały mojej córeczce.
Przepis na nie znajdziecie również w najnowszym numerze Ciast Czytelników (listopad 2013r). Polecam :)
50 dag mąki
15 dag mielonych migdałów
kostka margaryny
20 dag cukru pudru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
2 jajka
2 łyżki mleka
Dekoracja:
żółte landrynki
lukier*
Wszystkie składniki posiekać na stolnicy i zagnieść gładkie
ciasto. Zawinąć w folię i wstawić do lodówki na co najmniej 12 godzin
(ja wstawiłam na całą dobę)
Ciasto rozwałkować i wycinać dowolne
kształty. Układać na blaszce posmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem
do pieczenia.
Jeśli wycinamy ciasteczka na witrażyki to do środka
każdego wsypujemy pokruszone landrynki.
Piec ok 10-15 minut na złoty kolor w 180 stopniach. Ostudzić i dowolnie dekorować lukrem.
* Lukier
białko jajka
szklanka cukru pudru
Jajko sparzyć wrzątkiem, oddzielić białko od żółtka.
Do miski przesiać cukier puder i energicznie ucierać z białkiem do
czasu aż cukier całkowicie się rozpuści. Otrzymamy gęsty lukier, idealny
do dekoracji pierniczków i ciasteczek.
Publikacja w Ciastach Czytelników (list. 2013r.)
Asiu nareszcie jesteś:):) Pyszne ciasteczka! Będę stałym zaglądaczem;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :) długo zeszło aż się zdecydowałam ale w końcu jestem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLandrynki! A ja się tyle zastanawiałam, jak to się robi :D
OdpowiedzUsuńOlga to teraz już wiesz ;) i możesz zrobic swoje witrażyki :)
OdpowiedzUsuń