Uwielbiam fasolkę chyba pod każdą postacią. Przez kilka ostatnich dni było tak chłodno i nieprzyjemnie, że postanowiłam ugotować właśnie takie rozgrzewające i sycące zarazem danie.
Lubicie?
350 g fasolki Piękny Jaś Tyczny Cenos
podwójne pętko kiełbasy toruńskiej
cebula
marchew
1/2 selera
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
łyżka przyprawy do dań z fasoli
łyżeczka papryki słodkiej
2 łyżki majeranku
2 łyżki koncentratu pomidorowego
łyżka mąki
1/2 łyżeczki cukru
sól
pieprz
2 łyżki oleju
Fasolę opłukać, zalać 1,5 l wody i moczyć przez całą noc. Na drugi dzień gotować w tej samej wodzie , w której się moczyła.
Kiełbasę obrać ze skórki, pokroić w półplasterki i razem z posiekaną cebulą przesmażyć na oleju. Na 2 minuty pod koniec smażenia dodać posiekany czosnek.
Po ok godzinie gotowania dodać do fasoli usmażoną kiełbasę, startą na tarce o dużych oczkach marchew i selera oraz przyprawy (oprócz majeranku). Gotować do czasu aż fasola będzie zupełnie miękka. 1/2 szkl zimnej wody wymieszać z koncentratem i mąką. Wlać pod koniec gotowania się fasolki, dodać majeranek i cukier, ewentualnie sól i pieprz do smaku, wymieszać. Gotować razem jeszcze ok 5 minut.
Można posypać przed podaniem natką pietruszki.
Z chęcią się wpraszam na porcję :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam Marzenko :)
UsuńOj chodzi za mną taka fasolka, chodzi!
OdpowiedzUsuńAniu to trzeba działać póki nie przejdzie ochota ;)
Usuńzrobiłam. mój mąż powiedział, że jeszcze nigdy w życiu tak dobrej fasolki nie jadł!
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to czytać :) zapraszam do wypróbowania innych przepisów :)
UsuńLubię fasolkę, często robię, ale Pani przepis przypadł mi bardzo do smaku ze względu na dodane warzywa i czosnek.Na pewno tym razem tak zrobię, tyle że pomidory dodaję z puszki.
OdpowiedzUsuńZ pomidorami też na pewno będzie smacznie ;)
Usuń