Jajeczka te zrobiłam specjalnie z myślą o mojej pięcioletniej córeczce. Rano powiedziałam jej, że jak wróci z przedszkola to będą na nią czekały zrobione przeze mnie "jajka niespodzianki". Nie mogła się doczekać co takiego dla niej zrobię i jakie było jej zaskoczenie kiedy zobaczyła te jajka :) Po zjedzeniu stwierdziła, ze moje są lepsze od tych sklepowych jajek niespodzianek. To był dla mnie największy komplement :) Polecam je nie tylko na wielkanocny deser dla najmłodszych. Są łatwe i szybkie do zrobienia a efekt... sami oceńcie ;)
100g mlecznej czekolady
300ml śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
śmietan-fix
3 połówki brzoskwiń z puszki
Czekoladę łamiemy i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Studzimy i malujemy foremki silikonowe w kształcie jajek. Wkładamy do lodówki na 5-10 minut. Czynność powtarzamy. Odstawiamy do lodówki aby stwardniała. Ostrożnie wyjmujemy czekoladowe skorupki. Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem i śmietan-fixem. Nakładamy do czekoladowych skorupek a na środek kładziemy ścięte czubki brzoskwiń.
Fajne jajeczka :) Sama bym zjadła, a co dopiero dzieci :D
OdpowiedzUsuńTylko gdzie ja takie foremki kupię :/
OdpowiedzUsuńJa kupiłam 2 lata temu w biedronce.... może w tym roku też dostaniesz
Usuń