Pyszny pasztet z fasoli skradnie serca nie tylko wegetarianom. Osoby,
które jedzą mięso nie zorientują się z czego jest przygotowany. Pasztet
jest delikatny a dodatek pistacji dodatkowo podkreśla jego wyjątkowy
smak. Naprawdę warto go upiec i cieszyć się wyjątkowo smacznym dodatkiem do pieczywa.
350g białej fasoli Piękny Jaś Tyczny Cenos
duża cebula
jabłko
2 ząbki czosnku
2/3 szkl płatków orkiszowych (ew. 1/2 szkl bułki tartej)
2/3 szkl oleju rzepakowego
2 łyżeczki majeranku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól
świeżo zmielony pieprz
50 g solonych pistacji
duża cebula
jabłko
2 ząbki czosnku
2/3 szkl płatków orkiszowych (ew. 1/2 szkl bułki tartej)
2/3 szkl oleju rzepakowego
2 łyżeczki majeranku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
sól
świeżo zmielony pieprz
50 g solonych pistacji
Fasolę opłukać i namoczyć w wodzie przez noc. Ugotować do miękkości, odcedzić, ostudzić. Na 3 łyżkach oleju zeszklić posiekaną cebulę, dodać jabłko i posiekany czosnek. Przesmażyć. Płatki zmielić. Do większego naczynia przełożyć fasolę, wlać olej, dodać mączkę z płatków orkiszowych (ewentualnie bułkę tartą), podsmażoną cebulkę i całość zmiksować blenderem na gładką masę. Doprawić do smaku. Na koniec wmieszać pistacje. Keksówkę (24x11cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wyłożyć masę i wyrównać. Pasztet włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec ok 40 minut aż się zarumieni. Ostudzić.
Pierwszy raz spotykam się z takim wykonaniem pasztetu. Zapewne jest smaczny i zdrowy! Na pewno postaram się go za jakiś czas wykonać! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPasztet jest pyszny, polecam wypróbować ;)))
UsuńPozdrawiam :)
Z fasoli pasztetu jeszcze nie pieklam,była kasza jaglana,soczewica ale fasola jeszcze nie, pora nadrobić ;) Twój pasztet wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńDzięki Monia :)
UsuńJa do tej pory upiekłam pasztet z fasoli i selera. Jakoś nie mogę się zabrać za mięsne ;) Ale z soczewicy jest następny w kolejce!
to już kolejny raz ten pasztet zerka na mnie z blogowych zdjęć i chyba nie mam wyjścia, muszę go w końcu zrobić :)
OdpowiedzUsuńChyab nie masz wyjścia ;) Gwarantuję, że jest pyszny :)
UsuńSuper pomysł, na zdrowy pasztet
OdpowiedzUsuńDziekuję Martuś :)
UsuńWygląda smakowicie, kiedyś spróbuje taki zrobić :)
OdpowiedzUsuńIwonko dziękuję i polecam bo naprawdę warto :)
Usuń