Tym razem proponuję Wam pyszny i dziecinnie prosty serniczek na zimno mojej córki Oliwki.
Jak to miło jest popatrzeć jak dziecko przygotowuje coś w kuchni samodzielnie. No może prawie samodzielnie bo z niewielkimi moimi podpowiedziami :)
Sernik jest pysznym i orzeźwiającym deserem w upalne dni.
Potrzebnych nam będzie do niego tylko kilka składników. Na pewno każdy sobie z nim poradzi. Jedyną trudnością okazuje się być cierpliwe czekanie na zastygnięcie galaretek ;)
Spód:
120 g herbatników
70 g masła
Sernik:
700 ml twarożku naturalnego kremowego
4 galaretki wiśniowe
maliny i mięta do dekoracji
Dwie galaretki rozpuścić w 600 ml gorącej wody, pozostałe dwie w 500 ml. Odstawić do czasu aż zaczną tężeć.
Herbatniki rozdrobnić "na piasek". Masło rozpuścić i wymieszać z pokruszonymi herbatnikami. Spód tortownicy (18cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wsypać herbatniki, uklepać. Wstawić do lodówki na pół godziny.
Do miski przełożyć serek, dodać galaretki rozpuszczone w 500 ml wody, zmiksować lub wymieszać rózgą. Tężejącą masę wylać na spód. Wstawić do lodówki do stężenia. Na serniczek wylać pozostałą tężejącą galaretkę. Odstawić do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc. Gotowy sernik udekorować malinami i miętą.
Maliny można również ułożyć na serniku i zalać galaretką.
Serniki uwielbiam :) Wszystkie! Ten wygląda bajecznie Joasiu i bardzo chętnie zjadłabym kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńidealny serniczek
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńPiękny serniczek, nie można oczu oderwać :)
OdpowiedzUsuńpo takiej zdolnej mamie, córeczka odziedziczyła talent ;)
OdpowiedzUsuńperfekcyjny :)
OdpowiedzUsuńPiękny serniczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo w imieniu Oliwki :)
OdpowiedzUsuń