Przepyszne, mocno czekoladowe, rozpływające się w ustach babeczki :) Przygotowanie ich zajmuje zaledwie 10 minut! Są dziecinnie proste, te babeczki upiekła moja 12 letnia córcia :)
Nam najbardziej smakują jeszcze lekko ciepłe. Jeśli chcecie można je posypać cukrem pudrem, polać czekoladą lub podać z bitą śmietaną. W każdej tej wersji smakują wspaniale :)
Ciasto:
2 szkl mąki pszennej
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki cukru
szczypta soli
jajko
1/2 szkl mleka
1/2 szkl oleju
ok 300 g malin świeżych lub mrożonych
1/3 tabliczki czekolady mlecznej lub gorzkiej
Mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia i sól wymieszać w dużej misce. W osobnej misce wymieszać mleko, olej i jajko. Mokre składniki przelać do suchych i wymieszać łyżką. Dodać startą czekoladę, wymieszać. Ciasto nakładać do 2/3 wysokości foremek. Powtykać po kilka malin. Muffinki piec ok 25 minut w 180 stopniach.
Muffinki przed podaniem można posypać cukrem pudrem.
Oj wgryzła bym się do takiej muffinki :D
OdpowiedzUsuń😉
UsuńKuszące te muffinki :))
OdpowiedzUsuńMiło mi 😊
Usuńooo tak własnie taka muffina do kawy by mi się przydała
OdpowiedzUsuń😊
Usuńmi te muffinki wyszły biale z kawałkami czekolady
OdpowiedzUsuńNajmocniej Cię przepraszam! Zapomniałam w składnikach napisać o kakao :( to tylko moja wina... nie wiem jak to się stało, przepis zawsze czytam 2 razy przed dodaniem...
UsuńMam tylko nadzieję, że muffinki mimo wszystko smakowały.
Pozdrawiam!