Taratuszki to tradycyjne faworki rosyjskie. Robi się je bardzo szybko, są puszyste i mięciutkie. Najbardziej smakowały nam zaraz po upieczeniu. Na drugi dzień wg mnie nie były już takie smaczne. Dlatego jeśli nie dacie rady zjeść ich wszystkich zaraz po upieczeniu, to proponuję zrobić je z połowy porcji.
Z podanych proporcji wychodzi jedna duża blaszka faworków.
Z podanych proporcji wychodzi jedna duża blaszka faworków.
400 g kefiru
3 łyżki cukru
jajko
3 łyżki rozpuszczonego masła
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki sody
3,5 szkl mąki pszennej
olej do smażenia
cukier puder do posypania
Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy i odstawiamy na ok pół godziny. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na ok 1/2 cm, wycinamy faworki. Ciasto będzie się trochę kleiło ale starajmy się podsypywać jak najmniej mąki.
Taratuszki smażymy na głębokim oleju z obu stron na rumiany kolor. Odsączamy na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.
Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem.
Pysznie wyglądają, może na następny rok je przygotuje :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak smakują bo wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie kusząco
OdpowiedzUsuń