Dżem dyniowo-pomarańczowy

Nigdy jeszcze nie jadłam dżemu z dyni więc postanowiłam go zrobić, tym bardziej, że dostałam kilka dorodnych dyni od koleżanki. Dżem podzieliłam na 2 części. Do jednej dodałam cynamon i imbir, do drugiej cukier z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu. Obie wersje wyszły pyszne, choć troszkę zbyt wodniste. Dżem w miseczce zgęstniał, mam nadzieję, że po otwarciu słoiczków pozostałe też nabiorą odpowiedniej konsystencji. A jeśli nie, będę miała wspaniały i pyszny sos do deserów i naleśników hihi ;)
Następnym razem dodam dwa a nie jak u mnie w przepisie jedno opakowanie galaretki.

1,5 kg miąższu z dyni

1 galaretka pomarańczowa

szczypta imbiru Kamis

szczypta cynamonu Kamis

2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu Kamis

Dynię pokroić w kostkę, przełożyć do garnka z nieprzywierającym dnem i podlać niepełną szkl. wody. Dusić pod przykryciem do miękkości. Kiedy dynia będzie już miękka zmiksować na gładką masę. Do gorącej wsypać galaretkę pomarańczową. Ja podzieliłam na tym etapie zmiksowaną masę. Do jednej dodałam cynamon i imbir a do drugiej cukier z prawdziwą wanilią i kardamonem. Gorący dżem nakładać do wyparzonych i osuszonych słoików. Po zakręceniu odstawić do góry dnem. Przechowywać w chłodnym miejscu.

Można podawać z pieczywem, goframi, naleśnikami i innymi deserami.