piątek, 4 stycznia 2019

Śledzie po kaszubsku

Śledzik przygotowany wg tego przepisu jest lekko słodkawy, a to za sprawą żurawiny i suszonych śliwek. W naszym domu była to nowość ale wszystkim bardzo posmakował. 
Tak przygotowane śledzie można przechowywać w lodówce nawet 2 tygodnie, o ile wcześniej nie zostaną spałaszowane ;)




6 płatów śledziowych w oleju
2 cebule
3 łyżki oleju
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1/2 szkl keczupu pikantnego
garść suszonej żurawiny
kilka suszonych śliwek
sól, pieprz do smaku
łyżeczka majeranku

Zalewa:
1 szkl wody
2 łyżki octu
łyżeczka cukru
2 liście laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego




Przygotować zalewę. W garnku zagotować wodę z octem, cukrem, liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Ostudzić. Filety śledziowe pokroić po skosie na ok 2cm paski. Przełożyć do dużego słoika i zalać zalewą. Odstawić do lodówki najlepiej na 2-3 dni.

Cebule pokroić w piórka i zeszklić na oleju. Dodać pokrojone śliwki, żurawinę, koncentrat, majeranek i keczup. Smażyć chwilę, ewentualnie doprawiając jeszcze do smaku solą i pieprzem. Można dolać trochę zalewy z moczenia śledzi. Ja dodałam ok 1/2 szklanki. Ostudzić i wymieszać ze śledziami.
Śledzie włożyć do szczelnego pojemnika lub słoika i odstawić w chłodne miejsce na kolejne 2 dni.



5 komentarzy:

Będzie mi miło jeśli zostawisz ślad po sobie w postaci komentarza :)
Jeśli ugotowałeś potrawę wg tego przepisu prześlij zdjęcie a ja je opublikuję ;)