Sernik z tego przepisu jest niezwykle puszysty, delikatny i kremowy. Tradycyjnie, z dużą ilością wiejskich jajek. Jego smak przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to moja mama często piekła takie serniki.
Serniczek można podać z ulubioną konfiturą a takie można zamówić w sklepie Manufaktura Wielkopolska.
Każdy z Was może otrzymać rabat 10 % na zakupy w e-sklepie
www.manufaktura-wielkopolska.pl na hasło: durszlak10
Promocja trwa do 30 czerwca 2019 r.
Sernik:
1,5 kg białego sera
250 g margaryny
200 g masła
15 jajek
2 budynie waniliowe
2 czubate szklanki cukru
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
łyżeczka ekstraktu waniliowego
100 g rodzynek
2 łyżki mąki pszennej
Polewa:
1/4 kostki margaryny
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
2 łyżki mleka
łyżeczka żelatyny
Sernik: Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Ser zmielić dwa razy. W dużej misce utrzeć miękkie masło i margarynę z cukrem na puszystą masę. Nadal miksując dodawać żółtka, budynie, ekstrakt i proszek do pieczenia. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Delikatnie wymieszać z masą serową. Rodzynki wymieszać z mąką i dodać do sernika.
Blaszkę (24cm x 36cm) posmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Wylać sernik. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 100 stopni i piec 2 godziny i 45 minut. Dzięki temu sernik będzie równy i nie popęka. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i zostawić sernik jeszcze na ok 20 minut. Wyjąć i ostudzić. Sernik polać polewą i schłodzić.
Polewa: Żelatynę zalać 2 łyżkami zimnej wody i odstawić do napęcznienia. Margarynę, kakao, cukier i mleko rozpuścić na małym ogniu. Dolać żelatynę i wymieszać. Polewę przestudzić i polać sernik. Odstawić do lodówki na kilka godzin.
Przepis bierze udział w akcji:
Napewno taki sernik jest pyszny.Zrobie na niedzielę
OdpowiedzUsuńPolecam, na pewno ci posmakuje :)
UsuńDziekuje :)
OdpowiedzUsuńWspaniały serniczek Asiu. Musi być pyszny:)
OdpowiedzUsuńAle czy można upiec sernik w temperaturze 100 st.C?czy pomyłka jest..bo ja zawsze piekę w 160st.C.60minut...
OdpowiedzUsuńDzięki temu że był pieczony prawie 3 godziny w 100 stopniach wyrósł równiutki i nie opadł ;)
OdpowiedzUsuń