Rosół drobiowo-wołowy

Przepisów na rosół jest wiele. W każdym domu gotuje się go trochę inaczej. Ja z dzieciństwa pamiętam przepyszny rosół mojej Babci. Zawsze gotowała go z wiejskiej kury, która wcześniej biegała sobie u niej po ogrodzie. Taki rosół jest najlepszy na świecie. Ale jeśli nie mamy kury wiejskiej trzeba zadowolić się taką ze sklepu ;)

My lubimy rosół drobiowy więc najczęściej taki gotuję ale czasami dodaję do niego kawałek wołowiny.

Rosół podałam w talerzu "Julia Gold" od Porcelany Bogucice.

30 dag wołowiny na rosół np. pręgi

3 duże udka z kurczaka

3-4 marchewki

2 korzenie pietruszki

2 małe cebule

kawałek kapusty włoskiej

1/2 korzenia selera

2-3 łodygi selera naciowego

kawałek pora
2 ząbki czosnku

2 liście laurowe

po 4 ziarenka ziela angielskiego i pieprzu

sól
szczypta kurkumy dla koloru

Wołowinę zalewam ok 3 litrami zimnej wody i gotuję ok 30 minut. Po tym czasie dodaję mięso z kurczaka i obrane warzywa. Cebulę przekrawam wcześniej na pół i przypalam na suchej patelni.
(Jeśli gotuję rosół drobiowy, od razu zalewam mięso i warzywa zimną wodą i gotuję na małym ogniu do miękkości)
Do gotującego się wywaru dorzucam liście laurowe, ziele angielskie, kurkumę, ziarenka pieprzu i sól (1 płaską łyżkę).
Cały czas należy pamiętać o zbieraniu szumowin tworzących się na powierzchni.
Wywar gotuję na małym ogniu aby tylko lekko pyrkał przez ok 1,5-2 godzin.
Po tym czasie rosół przecedzić.
Najlepiej smakuje z domowym makaronem, pokrojoną w kostkę marchewką i natką pietruszki.

Rosół można przechować w lodówce ale należy pamiętać aby go wcześniej odcedzić, żeby dłużej zachował świeżość.