Piernik z galaretkami

Co prawda mamy jeszcze listopad ale Święta zbliżają się wielkimi krokami. Dlatego też będę Wam już proponować nowe przepisy z tej okazji. 
Ten pierniczek na pewno zyska wielu zwolenników. Nawet moja znajoma, która nie przepada za piernikami poprosiła o dokładkę :) Jest bowiem delikatny w smaku, wprost wyśmienity z filiżanką kawy.

Ciasto podałam na pięknym talerzu od Porcelany Bogucice "Agawa Gold".

Piernik:
100g masła
1/2 szkl miodu
1 łyżka kakao
1 łyżka przyprawy do piernika
1 szkl mocnej zimnej herbaty (u mnie z 3 torebek)
2 jajka
1 szkl cukru
2,5 szkl mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa:
600ml śmietanki 30%
3 łyżki cukru pudru
1 galaretka pomarańczowa
300g galaretek w czekoladzie (np.z bombonierki)

Poncz:
1/3 szkl herbaty
2 łyżki rumu

Polewa:
1 czekolada gorzka
1/2 czekolady mlecznej
4 łyżki śmietanki 30%

Agawa Gold

Piernik: masło, miód, przyprawę i kakao, rozpuścić na małym ogniu i ostudzić. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Jajka ubić na puch z cukrem, dodać rozpuszczone masło i miód, wymieszać. Cały czas miksując dodawać na przemian mąkę i zimną herbatę. Blaszkę (30x20cm) wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto i piec ok 40-45 min. w 180st. Ostudzić i przekroić na 2 placki. Spodni placek włożyć do blaszki wyłożonej folią aluminiową. Naponczować. Górną część pokruszyć.

Masa: Galaretkę rozpuścić w 1 szkl gorącej wody, ostudzić. Zimną śmietankę ubić na puch z cukrem pudrem, wymieszać z tężejącą galaretką. Galaretki w czekoladzie pokroić w większą kostkę i wymieszać ze śmietanką.

Polewa: Śmietankę i czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej.

Na spód ciasta wylać śmietankę z galaretkami, posypać pokruszonym piernikiem i polać polewą. Odstawić do lodówki do stężenia.