Pavlova z kiwi i granatem

Moja córeczka obchodziła dzisiaj 5-te urodziny. Zapytana o to jaki tort by chciała: bezowy czy z biszkoptem, odparła, że z bezą i bitą śmietaną. Tak więc po raz pierwszy w życiu zrobiłam Pavlową. Bałam się o bezę czy mi się uda.... troszkę opadła ale już wiem, ze to było spowodowane trochę za krótkim czasem suszenia. Następnym razem będzie już idealna. A na pewno będzie następny raz bo wyszła pyszna i wszystkim bardzo smakowała :)
Do dekoracji możecie użyć dowolnych owoców sezonowych. Ja nie mogę się doczekać truskawek bo na pewno zrobię powtórkę z tymi ulubionymi prze mnie i moją córcię owocami.

Beza:
8 białek
400g cukru pudru trzcinowego
płaska łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka octu

Śmietanka:
900ml schłodzonej kremówki
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu
2 łyżki cukru pudru
4 śmietanfiksy

Dekoracja:
kiwi
owoc granatu

Beza: Białka ubić na sztywno, pod koniec dodawać cukier puder, cały czas miksując. Gdy masa będzie szklista dodać mąkę ziemniaczana i ocet. Zmiksować. 2 blaszki wyłożyć papierem do pieczenia. Na każdej narysować okrąg o śr. ok 26cm. Na środek każdego nałożyć pianę z białek, wyrównać powierzchnię. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 5 minut. Później zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i suszyć 1,5 godz (ja suszyłam godz. bo wydawało mi się, że już jest ok i dlatego mi trochę opadła i popękała). Studzić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.

Śmietanka: Kremówkę ubijać, gdy zacznie gęstnieć dodać cukry i śmietanfiksy. Ubijać do czasu aż będzie sztywna.
Bezy przełożyć śmietanką i udekorować owocami.