Biszkopt cappucino z brzoskwiniami

Przepis na sam biszkopt dała mi moja mama. A ona z kolei ma go od koleżanki. Biszkopt jest puszysty, lekko kawowy. Połączyłam go z budyniową masą i orzeźwiającą galaretką. To doskonałe połączenie. Ciasto z powodzeniem można upiec z dowolnym w smaku cappucino. Goście na pewno poproszą o dokładkę :)

Biszkopt cappucino:
4 jajka
3/4 szkl cukru
szczypta soli
2 łyżki oleju
łyżeczka octu
4 łyżki wody
1/2 szkl mąki pszennej
1/2 szkl mąki ziemniaczanej
1/2 szkl cappucino orzechowego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Masa budyniowa:
3/4 l mleka
2 budynie śmietankowe
1,5 kostki miękkiego masła
cukier puder do smaku

puszka brzoskwiń
2 galaretki brzoskwiniowe

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli i cukrem. Żółtka utrzeć na puch z olejem, octem i wodą. Obie masy wymieszać. Następnie przesiać mąkę, cappucino i proszek do pieczenia. Delikatnie wymieszać szpatułką. Formę (24x36cm) wyłożyć papierem do pieczenia i wylać biszkopt. Piec ok 30 minut w 160 stopniach. Ostudzić i przekroić na 2 blaty.

Galaretki rozpuścić w 1/2l gorącej wody. Odstawić do czasu aż zacznie tężeć.
Budyń ugotować w 3/4l mleka, ostudzić. Miękkie masło utrzeć na puch. Cały czas miksując dodawać po łyżce budyniu. Jeśli uznacie, że jest mało słodka można dodać 1-2 łyżki cukru pudru.

Biszkopty przełożyć masą, na wierzchu ułożyć plasterki brzoskwiń. Zalać tężejąca galaretką. Odstawić na kilka godzin do stężenia.