Placuszki ziemniaczane z tuńczykiem i kukurydzą

Jest to świetny sposób na wykorzystanie ziemniaków pozostałych z obiadu. Zwykle placuszki ziemniaczane robiłam bez dodatków ale tym razem postanowiłam wzbogacić je o tuńczyka i kukurydzę. Wyszły wspaniałe. Świetnie sprawdzą się na obiad lub kolację. Doskonale smakują z sałatką ze świeżych warzyw jak również z sosami na bazie jogurtu naturalnego. Moja córka lubi je z dodatkiem keczupu. Tak po prostu ;)

500g ugotowanych ziemniaków

puszka tuńczyka w sosie własnym 

4 łyżki kukurydzy z puszki 

1 dymka +szczypior 

4 łyżki sera żółtego 

sól

pieprz

ok 3 łyżki bułki tartej + do obtoczenia 

olej do smażenia

Ziemniaki przecisnąć przez praskę. Ser zetrzeć na tarce, dymkę i szczypior posiekać. Kukurydzę i tuńczyka odsączyć z zalewy na durszlaku lub sicie. Do większej miski przełożyć ziemniaki, starty ser, dymkę i odsączoną kukurydzę z tuńczykiem. Wbić jajka i dodać ok 3 łyżki tartej bułki. Dokładnie wymieszać masę. Powinna się dobrze formować. Z masy ziemniaczanej formować okrągłe kotleciki, panierować w bułce tartej i smażyć na średnio rozgrzanym oleju na złotobrązowy kolor.
Inspiracją był przepis znaleziony w necie.